Strona 1 z 1
Ustawienia sieciowa
: sob, 16 października 2010 12:10
autor: ksm
Witam,
mamy w sieci 3 komputery (o b.dobrych parametrach technicznych - procesor 4 rdzeniowy 2GB RAM). Program na "serwerze" działa szybko i sprawnie - natomiast na końcówka to "katastrofa".
Ustawienia BDE na końcówkach są (m.in.):
Maxbufsize 65535
maxfilehandles 128
memsize 64
minbufsize 128
sharedmemlocation 3000
sharedmemsize 8192
Identyczne ustawienia są w rejestrze komputera:
HKEY_LOCAL_MACHINE
SOFTWARE
BORLAND
DATABASE ENGINE
SETTINGS
SYSTEM
INIT
Wykluczenia w programie antywirusowym :
na *.lck
Problem jest w odświeżaniu ekranów na końcówkach - często pierwsze wystawienie faktury trwa i trwa ale potem jakby (gdzieś?) zbuforował połączenie i "jakoś" to wystawia, ale jest to wiele do życzenia.
Nadmienię, iż pozostałe programy pracujące w sieci sprawują się normalnie-brak jakichkolwiek opóźnień-nie wspominjąc o łączu internetowym, gdzie wszystko i gładko idzie.
Czy jeszcze jakieś sugestie do polepszenia komfortu pracy

?
Pozdrawiam
: pn, 18 października 2010 9:52
autor: Max
witam,
1. wykluczenia w antywirusie na serwerze i na końcówkach jak w instrukcji obsługi:
Oprogramowanie antywirusowe.
Jeśli na komputerze zainstalowane jest oprogramowanie antywirusowe, to musi mieć wyłączoną funkcję skanowania w czasie rzeczywistym lub przynajmniej wyłączone skanowanie plików używanych przez program. Np. w przypadku programu antywirusowego BitDefender w. 9.0, który ma w opcjach skanowania ustawione "Skanowanie wszystkich plików", należy w wykluczeniach ("Skanowanie tylko zdefiniowanych rozszerzeń"-"Nie skanuj plików o rozszerzeniu") wpisać:
.db;.px;.lck;.ini;.prt;.xg0;.xg1;.xg2;.xg3;.yg0;.yg1;.yg2;.yg3;.mb;.rml;.val;.txt;.net;.png;.lic;.bmp;
Wpisanie w wykluczeniach tylko niektórych rozszerzeń może powodować błędy w działaniu programu. Zamiast wykluczać ze skanowania poszczególne pliki bardziej sensowne jest ustawienie skanowania podczas dostępu tylko plików wykonywalnych ("Skanowanie tylko plików wykonywalnych").
2. wszystkie komputery podpięte do tego samego switcha, w standardzie najlepiej 1Gb
Pozdrawiam
: wt, 19 października 2010 8:36
autor: ksm
Witam,
jeden switch niestety "tylko" w standardzie 100MB (kat.5e) i program NOD32 jako antywirus. Mimo kat. 5e gdyby wymienić na switchek 1GB, to powinno pójść w 6 kategorii, jeśli wszystkie 8 żyłek poprawnie zarobionych - tak?
Jeśli chodzi o antywirysa, to wykluczamy pliki z kartotek w których są te wszystkie wskazane z rozszerzeniami? Bo *.lck są w różnych miejscach.
Zastanawia mnie, czy wbrew zaleceniom nie lepiej zrobić instalacji "stanowiskowej" ze wskazaniem na serwer jako bazy danych. Co prawda będzie trochę kłopotu przy aktualizacjach, ale za to wszystko lokalnie z exe i dll włącznie, a pliki bazowe będą tylko "śmigały" po drucie. Przy aktualizacjach jakoś "oszukam" program na wszystkich stanowiskach (w końcu są tylko trzy).
Pozdrawiam
ksm
: wt, 19 października 2010 8:59
autor: Max
jeden switch niestety "tylko" w standardzie 100MB (kat.5e) i program NOD32 jako antywirus. Mimo kat. 5e gdyby wymienić na switchek 1GB, to powinno pójść w 6 kategorii, jeśli wszystkie 8 żyłek poprawnie zarobionych - tak?
Tak, powinno pójść i na pewno przyśpieszy prace. Proszę też sprawdzić jaką szybkość LAN pokazuje program w Zbiory-Narzędzia-Monitor bazy danych. Powinno być ponad 100Mbps.
Jeśli chodzi o antywirysa, to wykluczamy pliki z kartotek w których są te wszystkie wskazane z rozszerzeniami? Bo *.lck są w różnych miejscach.
Najlepiej żeby te wykluczenia dotyczyły tych masek plików w dowolnych lokalizacjach. Oprócz folderu, w którym program jest zainstalowany, pliki bazodanowe tworzone są również w podkatalogach systemowego katalogu tymczasowego. Najprościej jest wyłączyć w ogóle skanowanie w czasie rzeczywistym na wszystkich komputerach i sprawdzić jak to wpływa na prędkość działania programu. A potem porobić taki wykluczenia, żeby ta prędkość nie spadła.
Zastanawia mnie, czy wbrew zaleceniom nie lepiej zrobić instalacji "stanowiskowej" ze wskazaniem na serwer jako bazy danych. Co prawda będzie trochę kłopotu przy aktualizacjach, ale za to wszystko lokalnie z exe i dll włącznie, a pliki bazowe będą tylko "śmigały" po drucie. Przy aktualizacjach jakoś "oszukam" program na wszystkich stanowiskach (w końcu są tylko trzy).
Można tak zrobić, ale pożytek będzie niewielki. Pliki bazodanowe i tak będą przesyłane po sieci.